Arkadiusz Fatyga

Interesuję się nowymi technologiami. Moją pasją jest gra na keyboardzie oraz pływanie. W wolnym czasie zajmuję się tworzeniem stron internetowych. Jestem osobą otwartą na kontakty z innymi ludźmi, lecz moją wadą jest niecierpliwość. Łatwo jest mnie również wyprowadzić z równowagi, aczkolwiek staram się trzymać dystans do samego siebie.

Pracowałem w: L&R Informática

Opinia

Uważam, że praktykę w Hiszpanii mogę zaliczyć do udanych. Dzięki niej rozwinąłem znajomość języka angielskiego, a także poznałem kulturę hiszpańską. Pogoda dopisała w zupełności, choć w ostatnim tygodniu pojawiły się chmury nad Sewillą. Niestety – wszystko co dobre, szybko się kończy. Musieliśmy powrócić do Polski. Praca w firmie poprawiła moje umiejętności z zakresu serwisowania komputerów, laptopów oraz drukarek; a także nakreśliła pewne standardy, jakich należy przestrzegać podczas pracy w serwisie. Dzięki dodatkowym lekcjom języka hiszpańskiego byłem w stanie poradzić sobie z kontaktem z innymi osobami. Jeśli nadarzy się okazja, to na pewno będę miał zamiar rozwijać znajomość tego języka. Polecam każdemu odbyć praktyki za granicą, gdyż jest to okazja do przeżycia czegoś niesamowitego.

Relacja z praktyki

L&R Informática to firma, która wchodzi w sieć sklepów GIGAMAX. Jest położona na Calle Bécquer 23 w dzielnicy Macarena. Dojeżdżam do niej autobusem linii numer 6, a podróż trwa 30 minut. Pracuję od godziny 9:00 do godziny 15:00. W pobliżu niej możemy znaleźć Bazylikę Macarena oraz pozostałości murów Sewilli. Firma ta jest prowadzona przez dwie osoby – Antonio, który zawsze ma humor nawet jeśli jest poniedziałek i czuje się zmęczony oraz Lorenę, która jest zawsze pozytywnie nastawiona do pracy. Zajmuję się tam serwisowaniem komputerów, laptopów oraz drukarek. Pracuję sam i pomimo tego, że czasami muszę dłużej poczekać aż np. zakończy się instalacja systemu, nie nudzę się w pracy. Klienci przychodzą z różnymi problemami oraz prośbami. Czasami wystarczy zainstalować jeden program i to wszystko, czasami trzeba dokonać diagnostyki przy użyciu oprogramowania takiego jak Crystal Disk Info czy Memtest86, a czasami trzeba użyć sprytu. Do każdego komputera otrzymuję kartkę, na której mogę zapisywać swoje obserwacje oraz uwagi, a także odznaczać kolejne czynności, które wykonałem np. instalacja Windowsa na komputerze. Staram się trzymać standardów takich jak zaktualizowanie Windowsa czy odłączenie komputera lub laptopa od zasilania. W firmie komunikuję się głównie za pomocą języka angielskiego i choć niektórych moich wypowiedzi nie rozumie nawet Lorena, która umie dobrze mówić po angielsku, udaje nam się porozumieć. Antonio to osoba, która pomaga w większości sytuacji. Dzieli się ze mną swoim doświadczeniem, a także pomaga, gdy nie mam pomysłu, co zrobić z danym komputerem lub laptopem. Nie zna angielskiego tak dobrze jak Lorena, ale udaje nam się dogadać pomimo jego słabej znajomości języka. Większość czasu Antonio spędza poza firmą, pomagając w m.in. instalacji sieci komputerowych w mieszkaniach klientów. Jest żonaty, ma dwójkę dzieci – 6-letnią Isabel oraz 10-letniego Miguela. Lorena natomiast to osoba, która również pomaga w większości sytuacji. Zdarza się czasami, że mówi mi, bym poczekał na Antonio. Można przez to zauważyć, że jej doświadczenie w dziedzinie IT jest nieco mniejsze. Większość czasu spędza w biurze nad fakturami i rozliczeniami. Jest również żonata, aczkolwiek o jej prywatnym życiu nie wiem za dużo. Praca w tej firmie jak wcześniej wspomniałem nie nudzi mnie. Jest tutaj bardzo miła atmosfera i rozwijam się cały czas. Dzięki praktyce w tej firmie nauczyłem się, że nie ważna jest szybkość, a jakość usługi.