Wycieczka do Matalascañas

30 września 2017, w sobotę, pojechaliśmy do oddalonej o ok. 90km od Sewilli małej miejscowości Matalascañas, położonej na południowo-zachodnim wybrzeżu Hiszpanii. Planowaliśmy spędzić tam cały dzień na miejscowej plaży. Zbiórkę mieliśmy o godzinie 8:00 na dworcu autobusowym Plaza de Armas. Piętnaście minut później siedzieliśmy już w autobusie wypełnionym po brzegi ludźmi. Podróż trwała prawie 2 godziny. Pogoda nam sprzyjała, było słonecznie i bezchmurnie. Przed pójściem na plażę wybraliśmy się na małą wycieczkę po miasteczku. Każdy, przeczuwając co się święci zaopatrzył się w napoje, jedzenie czy krem do opalania. Plaża była piaszczysta, znajdowało się na niej dużo muszelek, które po drodze na wybrane przez nas miejsce chętnie zbieraliśmy. Na początku plaża była dość pusta, lecz po południu zaczęło na nią przybywać coraz więcej ludzi. Tłumów jednak nie było i miejsca do zabaw mieliśmy pod dostatkiem. Czas spędziliśmy na opalaniu się, pływaniu w oceanie oraz na graniu w piłkę. Byli też tacy co zbudowali zamek z piasku czy zakopali jednego z nas po szyję w piasku. Czas płynął, i nim się spostrzegliśmy musieliśmy już wracać na autobus powrotny do Sewilli, który odjeżdżał o 18:00. Zmęczeni i opaleni wróciliśmy na dworzec ok 20:00, skąd wszyscy rozeszli się do domów na kolację. Następnego dnia czekała nas kolejna wycieczka.

Autor

Wojciech Szczepański

Galeria