W niedzielę 13 listopada 2016 około godziny 12:00 przylecieliśmy na lotnisko w Maladze. Zmęczeni po długiej podróży przepakowaliśmy swoje walizki i ruszyliśmy w stronę autokaru który miał zawieść nas do centrum Malagi w celu zwiedzenia tego przepięknego miasta. Warto tutaj wspomnieć że Malaga, będąca celem naszej pierwszej wycieczki w słonecznej Hiszpanii jest przepięknym miastem usytuowanym nad Morzem Śródziemnym, u podnóża Gór Betyckich. Miasto to rozciąga się nad przepięknym wybrzeżem Costa del Sol. W Maladze urodził się jeden z najwybitniejszych malarzy hiszpańskich Pablo Picasso oraz aktor Antonio Banderas.
Około 12:15 załadowaliśmy bagaże do autokaru i pojechaliśmy na miejsce gdzie spotkaliśmy się z Eleonorą i Agatą z MEP Europrojects, które miały nas wstępnie oprowadzić po Maladze. Każdy z nas otrzymał mapę miasta i ustalono również godzinę i miejsce zbiórki. Od razu gdy zaczęliśmy zwiedzanie podziwialiśmy piękne ozdoby na głównych ulicach miasta. Najważniejszymi punktami zwiedzania była wspaniała, potężna, renesansowa katedra, której korzenie historyczne sięgają XVI wieku (Santa Iglesia Catedral Basílica de la Encarnación). Katedra w Maladze naprawdę robi wrażenie, budowano ją 200 lat, ma jedną wieżę i ogromne dzwony. Znajduje się tu też rzeźba Pieta. Można przyznać że było na co popatrzeć. Oczywiście nie obyło się bez sesji zdjęciowej. Kolejnym ważnym punktem była Plaza de Merced. Jest to plac ze strzelistym obeliskiem upamiętniający hiszpańskiego generała Torrijos. Na jednej z ławeczek przysiadł sam Pablo Ruiz Picasso. Najwięcej uwagi ukradły rozbawione papugi, które latają tu jak wróbelki w Polsce. Przechodziliśmy też przez Malaga park który robi wspaniałe wrażenie, stanowi pewną przystań ciszy i relaksu, choć znajduje się przy dosyć ruchliwej ulicy. Usytuowany jest w samym sercu Malagi. Zgromadzono tutaj roślinność z 5 kontynentów. W końcu dotarliśmy do miejsca koło portu gdzie rozstaliśmy się z przewodniczkami i mieliśmy czas wolny który przeznaczyliśmy na zwiedzanie na własną rękę. Najpierw poszliśmy na plażę Malagueta, gdzie zrobiliśmy parę zdjęć oraz przerwę na odpoczynek i zjedzenie prowiantu. Następnie ruszyliśmy na wzgórze dzielnicy Alcazaba skąd rozciąga się przepiękna panorama na całe miasto i port. Na samym szczycie Alcazaby położone są ruiny zamku Castillo de Gibralfaro z XIV wieku. Dla niektórych po ciężkiej męczarni podczas wspinaczki zaczęliśmy podziwiać widoki i robić tysiące zdjęć. Naprawdę warto było tam wejść, widok był imponujący. Niektórzy nie chcieli schodzić bo naprawdę nie dało się napatrzeć. Potem poszliśmy zjeść coś na mieście a na koniec zwiedziliśmy za darmo muzeum Pabla Picasso gdzie podziwialiśmy jego dzieła.
Gdy wszyscy stawili się na miejsce zbiórki o godzinie 19:00 wsiedliśmy do autokaru i razem z grupą Francuzek pojechaliśmy do Granady. Gdy po dwugodzinnej jeździe dotarliśmy do naszego hotelu udaliśmy się do naszych pokojów, rozpakowaliśmy się i padnięci poszliśmy spać.