Język hiszpański
Będąc w Hiszpanii wypadało by znać język. Jeszcze przed wyjazdem mieliśmy kurs języka hiszpańskiego w szkole w wymiarze 40 godzin. Tutaj w Grenadzie też, chodziliśmy zatem na zajęcia zaraz po pracy. Były one po to, abyśmy byli w stanie się porozumieć w obcym nam kraju. Same zajęcia były bardzo ciekawe, ponieważ uczyliśmy się podstawowych zwrotów grzecznościowych, ale w innym nieznanym nam wcześniej języku, podstawowych pytań, jak na przykład gdzie jest najbliższa apteka czy też jak tam dojść. Przez to że były osoby które pracowały na po południe lekcje języka odbywały się w dwóch przedziałach czasowych. Jedni chodzili na rano, inni na popołudnie.
Atmosfera podczas nauki była wyśmienita co tylko zwiększało efektywność wpajania wiedzy.
Pani która nas uczyła była bardzo sympatyczna i potrafiła nam wszystkie zwroty wytłumaczyć tak, abyśmy zrozumieli co dane słowa znaczą, jak ich użyć i nie popełniać błędów.
Moim zdaniem zajęcia były ciekawe zorganizowane i jak najbardziej pomocne. Cieszę się że poznałem nowy język i będę miał okazje pochwalić się nowo nabytymi umiejętnościami w komunikacji.
Autor:
Rafał Purgoł