Alicja Jaroszewska

Jestem osobą szczerą i towarzyską. Wieczory spędzam z muzyką, dobrym filmem lub w gronie znajomych i przyjaciół – jest to dla mnie najlepsza forma spędzania wolnego czasu. Lubię kulinaria, wizaż oraz poznawanie nowych ludzi. Często żartuję, a poczucie humoru uważam za jedną z cenniejszych cech, ponieważ nie lubię nudy i ponurych ludzi. W przyszłości chciałabym dużo podróżować i zwiedzać ciekawe miejsca.

Pracowałem w: Team Gollld

Opinia

Możliwość odbywania stażu w Irlandii była dla mnie możliwością nie tylko rozwinięcia się w przyszłym zawodzie, ale również poznania funkcjonowania irlandzkiego przedsiębiorstwa oraz organizacji pracy w nim. Podczas tego miesiąca nabrałam doświadczenia w pracy biurowej oraz przełamałam barierę językową, co mnie bardzo cieszy. Pomimo obaw czy sobie poradzę wszystko przebiegało łatwo i sprawnie. Dzięki uczestnictwie w projekcie mogłam zwiedzić Irlandię, poznać jej klimat oraz kulturę. Podczas weekendowych wycieczek podziwiałam piękne widoki i krajobrazy zielonej wyspy. Ten wyjazd i staż w zagranicznej firmie był dla mnie niezapomnianą przygodą do której często będę wracać wspomnieniami.

Relacja z praktyk

Odbywam staż w firmie Team Gollld, która znajduje się w samym centrum Cork przy 1 Academy Street. Gollld jest aplikacją, która pokazuje nam miejsca, w których po dokonaniu zakupu przez płatność PayPalem dostaniemy zwrot części środków do wirtualnego portfela.
Każdego poranka po śniadaniu wychodzimy z Klaudią z naszego host domu i udajemy się na przystanek. Droga zajmuje nam koło pięciu minut. Następnie czekamy na autobus 202, który czasami przyjeżdża po trzech, a czasami po dwudziestu minutach. Staramy nie sugerować się rozkładem jazdy, ponieważ ten środek komunikacji w Irlandii bardzo rzadko przyjeżdża zgodnie z planem. Zazwyczaj jedziemy pełnym autobusem w korku, a droga zajmuje jakieś 10-20 minut. Na ostatnim przystanku w centrum rozstajemy się z Klaudią i każda idzie w swoją stronę. Do swojej firmy mam pięć minut spacerkiem, więc cała „podróż” do pracy jest bardzo łatwa. Do biura przychodzę o 9.00, natomiast pracę kończę o 17.00. Na miejscu witam się Morganem, który zajmuje się aplikacją i zawsze przychodzi jako pierwszy, a wychodzi ostatni z biura. Oprócz niego pracuje tam jeszcze dwóch grafików- Alex i Kevin. Oczywiście nie mogę zapomnieć o szefie Patricku, który wszystko mi wytłumaczył i daje zadania oraz wskazówki dotyczące mojej pracy. Zazwyczaj dostaję od razu więcej poleceń, które wykonuję w kilka godzin, albo nawet zostają na następny dzień. Wynika to z tego, że szef ma dużo spotkań i spraw do załatwienia poza biurem, więc często go tam nie ma. Patrick prowadzi również drugą firmę Carma Global Sourcing, która zajmuje się wynajmowaniem domów dla studentów i wszystkimi płatnościami związanymi z tym.
Wszystkie dokumenty z obu firm przychodzą do biura, więc jest tego sporo. Moim głównym obowiązkiem jest dbanie o porządek w dokumentach oraz fakturach. Jest kilkanaście segregatorów, więc na początku ciężko było mi zapamiętać, w którym powinnam umieścić dany dokument. Oprócz tego takie czynności jak kopiowanie, niszczenie, czy segregowanie jest na porządku dziennym. Niezbędne do wykonywania moich zadań są drukarka z kserokopiarką, dziurkacz oraz zszywacz- używam ich codziennie. Czasami muszę wyszukać w internecie informacji o kryptowalutach, dzięki czemu dowiaduję się nowych rzeczy, ponieważ wcześniej nie interesowałam się tym tematem. W pracy jest spokojna atmosfera, każdy siedzi przy swoim komputerze i wykonuje pracę. Raczej nikt nie prowadzi tam pogawędek, wszyscy są zajęci. Siedzenie prawie cały dzień w ciszy jest trochę przytłaczające, ale kiedy już ktoś się odezwie to zawsze jest miły i uśmiechnięty. Patrick jest dla mnie uprzejmy i pomocny. Zawsze kiedy przychodzi do biura, z uśmiechem na twarzy pyta czy wszystko jest w porządku.
Pierwszego dnia mojej pracy, szef przeprowadził ze mną rozmowę, która przypominała rozmowę kwalifikacyjną. Pytał o moje wcześniejsze doświadczenie, oczekiwania dotyczące stażu w jego firmie oraz zadawał pytania typu „gdzie widzę siebie za 5 lat”. Wbrew pozorom ta rozmowa nie stresowała mnie, atmosfera była bardzo przyjazna, a Patrick okazał się pozytywną osobą i wywarł na mnie dobre wrażenie. Kiedy powiedziałam, że mój angielski nie jest najlepszy, odpowiedział, że jest dobrze i zażartował że jest lepszy od jego polskiego, przytaczając dwa słowa jakie zna. Powiedział mi, że współpracuje również z polskimi firmami i wspomniał w jakich miastach w Polsce już był. Wydaje mi się, że jest zadowolony z mojej pracy, ponieważ często chwali wykonane przeze mnie zadania.
Jestem zadowolona z pracy w Team Gollld, ponieważ moje obowiązki są typowymi pracami biurowymi, które spełniają moje oczekiwania dotyczące tego stażu. Praktyka pomogła mi się rozwinąć i zdobyć nowe doświadczenie w dziedzinie ekonomii.