Pisaliśmy ostatnio o naszych absolwentach, którzy wyjechali trzy tygodnie temu na staże do hiszpańskiej Grenady. Po nich, kolej przyszła na informatyków z klasy trzeciej. Są to: Andrzej Chohura, Arkadiusz Fatyga, Mateusz Jadwiszczok, Izabela Jaskulla, Michał Mazurowski, Krzysztof Miller, Bartłomiej Mroczek, Sławomir Perlak, Dawid Pilarski, Wiktoria Rudecka, Dawid Słomnicki, Bartłomiej Stawiarz, Wojciech Szczepański, Paweł Uchański oraz Rafał Walkowiak. Wszyscy z klasy III inf B. To właśnie dzisiaj, w niedzielę, wcześnie z rana wyruszyli w drogę. Najpierw transportem naziemnym do Warszawy, skąd samolotem do Faro w Portugalii, aby ostatecznie dotrzeć do miejsca docelowego – Sewilli, oczywiście w Hiszpanii.
Chyba każdy wie po co jadą tam uczniowie. Bezpośrednim powodem jest oczywiście zdobycie praktycznego doświadczenia w sektorze IT. Uczestnicy będą pracować w firmach informatycznych o różnych profilach usług: serwis sprzętu komputerowego, grafika komputerowa, sieci komputerowe, tworzenie stron www.
Praktycznie każdy z wyjeżdżających pracować będzie w innej firmie. Jest to nie lada wyzwanie, zważywszy na fakt, że trzeba będzie posługiwać się tam częściowo językiem hiszpańskim. Ale o to właśnie chodzi. Staż to nie tylko komputery, sieci, itp. To czas, żeby odnaleźć się w nowej rzeczywistości, przełamać bariery komunikacyjne, uwierzyć w siebie. Dodatkowo nasi praktykanci będą mieszkać w parach u tzw. host rodzin. Tu też challenge…, trzeba będzie jakoś wytłumaczyć tymczasowym rodzinom kwestie, dzięki którym życie w Sewilli będzie łatwiejsze. Mieszkanie u rodzin hiszpańskich z pewnością doskonale zobrazuje zwyczaje w nich panujące, typową kuchnię śródziemnomorską, nieco inne niż w Polsce nastawienie ludzi do życia. Do tego wszystkiego duuuużo słońca i wysokie temperatury.
Zaplanowane są też wycieczki do Kordoby, Grenady oraz na jedną z plaż w regionie. Będzie też kurs języka hiszpańskiego oraz lokalne wydarzenia, np. wyjście na pokaz tańca Flamenco.
To druga mobilność w ramach projektu. W zeszłym roku w Hiszpanii również byli nasi informatycy. Kolejna grupa (też informatyków) wyjedzie za to już za jakieś sześć tygodni… również do Hiszpanii. Viva España.
